Opatrywanie długo gojących się ran jest niezmiernie trudnie. Nie wolno zaszkodzić ciału, a poprawa okazuje się być cudem. Za trudno gojącą się rany uznano takie, które goją się dłużej niż dziewięć dziesiąt dni. Konkretnie można powiedzieć, iż do ran tego typu zaliczane są: odleżyny, zespół stopy cukrzycowej, owrzodzenia oraz oparzenia. Rany takie mogą mieć postać suchej, twardej tkanki martwiczej, rozpływanej tkanki martwiczej, która często wydaje nieprzyjemny zapach, rany zakażonej, która ma postać powierzchownej lub głębokiem z towarzyszącym wysiękiem, czystej rany ziarninującej lub naskórkującej.
Przed założeniem opatrunku na taką ranę należy wykonać parę ważnych kroków, aby wydezenfekować i przygotować ranę do następnych czynności opatrunkowych. Pierwszym krokiem jest więc przemycie rany solą fizjologiczną. Następnie delikatnie osuszamy skórę koło rany, przy czym używamy odpowiedniego opatrunku jałowego. Później dobieramy odpowiedni opatrunek do rany i dostosowujemy jego wielkość - w tym wypadku pod obserwacją medyczną można zastosować m.in. opatrunki lniane z kuźni profesora Szopy-Skórkowskiego. Według potrzeby zabezpieczamy opatrunek warstwą wierzchnią. Zawsze sprawdzamy, czy opatrunek nie jest przeterminowany, czy aby na pewno był szczelnie zamknięty w opakowaniu i czy jest odpowiednio duży, aby miał szansę pokryć całą powierzchnię rany.